Sebastian wybrał się nad morze, a dokładniej do Jarosławca, aby wziąć udział w XXVI edycji Międzynarodowego Biegu Po Plaży. Bieg odbył się 3 lipca 2016 r. Trasa biegu to 15 km z Jarosławca do Wicia i z powrotem do Jarosławca ścieżką przyrodniczą, w tym ulicami Jarosławca, plażą, duktami leśnymi i drogami asfaltowymi.

Poniżej krótka relacja Sebastiana z biegu.

Pierwsze dwa kilometry lekko pod górę i z górki, a później już płasko. Następnie na piątym kilometrze trasa przenosi się – jak to w nazwie biegu – na plażę, po której biegnie się około 4 kilometrów. Jeśli jest ładna pogoda to trasa po plaży jest ciężka, ponieważ nie dosyć, że jest gorąco to brzeg morza jest suchy, a co za tym idzie piaszczysty i nogi zapadają się w piasku co podwaja wysiłek. Na około 9 kilometrze zbiega się z plaży i biegnie już w stronę miasta (mety). Ponieważ było gorąco, też biegło się ciężko, ponieważ trasa powrotna prowadzi szeroką ulicą (podobno to awaryjny pas startowy), a więc nie ma się gdzie schować. Na szczęście organizatorzy zadbali o punkty wodno/żywieniowe, na których były banany, cukier, woda, izotonik i bardzo chłonne gąbki nasiąknięte wodą, które starczały na bardzo długo. Meta w centralnym punkcie miasta, a więc bardzo dużo kibiców na mecie, co dodawało energii po wyczerpujących 15,4 km (okazało się, że każdemu wyszło 400 m więcej).

Ogólnie bieg super, coś innego w związku z odcinkiem prowadzącym po plaży przy samym morzu. Bardzo dużo nagród, po 15 osób nagradzanych open, plus po 3 z każdej kategorii – do tego jeszcze losowanie nagród na koniec (niestety z tego powodu jest jeden minus – na bieg przyjechało mnóstwo zawodników z Ukrainy – tylko jeden Polak w pierwszej 10-tce).

Podsumowując bieg na zdecydowane tak, jeśli ktoś nie bije się o czołowe miejsca.

Ostatecznie bieg ukończyło 709 biegaczy.

Sebastian zajął 287 miejsce z czasem 1:19:26.

Gratulacje!