Lubońskie Chęchy to jedne z pierwszych biegów, które odbyły się po częściowym zniesieniu ograniczeń dotyczących imprez masowych. Zawody odbywały się na dystansie 10 km, a trasa prowadziła mocno przełajowym szlakiem wzdłuż Warty i po Lasku Majońskim. Taki teren razem z temperaturą 27 °C był wyraźnie odczuwalny i wpłynął na czasy, ale nie zabrakło walki do samego końca.
Wyniki:
Sławomir Kaniuk 44:59 19 miejsce open, 2 miejsce w M50!
Łukasz Wikierski 46:09 27 miejsce open, 7 miejsce w M40
Mirosław Kubiak 54:45 63 miejsce open, 9 miejsce w M50
Poniżej skrót z trasy biegu i zdjęcia:
*chęchy – reg. pozn. zarośla, gęste krzaki