Nowy bieg na mapie Poznania? Nie mogło tam zabraknąć Wielkopolskich Biegaczy!
Bieg został zorganizowany przez Fundację Zakłady Kórnickie oraz Centrum Kultury Fizycznej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Wydarzenie ma na celu promocję zdrowego stylu życia i budowanie prozdrowotnych nawyków. Chętni mogli spróbować swoich sił na trasach 5 i 10 km. Dodatkowo na krótszym dystansie rywalizowały ze sobą osoby trenujące Nordic walking. Przed głównym biegiem odbyły się biegi dla dzieci na trasach o różnych długościach.
Udział w wydarzeniu był bezpłatny, wymagana była jedynie wcześniejsza rejestracja.
Wielkopolscy Biegacze
Ten bieg ułożył się pomyślnie dla naszej grupy. Trasy nie należały do najłatwiejszych (zwłaszcza końcówka małej pętli z długą wznoszącą się ścieżką pośród drzew i podbiegiem na mostek).
W rywalizacji na 5 km osiągnęliśmy następujące wyniki:
Marcin Napierała | 6 miejsce open, 2 w M40 | |
Magdalena Jaworska | 14 miejsce open, 2 open K i 2 w K40 | |
Patrycja Wikierska | 153 miejsce open, 80 open K i 34 w K40 |
Startowało 167 zawodników i zawodniczek, 166 ukończyło trasę.
Natomiast na dystansie 10 km mieliśmy dwóch reprezentatnów:
Łukasz Wikierski | 10 miejsce open, 3 w M40 | |
Mirosław Kubiak | 49 miejsce open, 5 w M50 |
Na dłuższym dystansie rywalizowało 101 zawodników i zawodniczek.
Atmosfera
Pogodny dzień, duża polana, otwarte namioty, pod którymi można było usiąść, ognisko, możliwość zakupu ciasta, chłodnika, picia – czy to zimnej coli, czy piwa. I mamy idealną piknikową atmosferę.
Komentator prowadzący imprezę był „na piątkę”. Starał się umilić czas, przekazać najważniejsze informacje czy pobudzić znużoną biegiem i słońcem publikę, żeby dopingowała tym, którzy kończą zmagania. Od czasu do czasu rzucając jakiś żart sytuacyjny. Dzięki niemu losowanie przebiegało w miarę sprawnie i dynamicznie.
A właśnie, losowanie nagród! Organizatorzy przygotowali całkiem sporą pulę nagród, która była rozlosowana wśród uczestników. Dzięki temu, sądząc po wybuchach radości, niektórzy mieli okazję wrócić pierwszy raz z wygraną z biegu! Co było do wygrania? Od drobiazgów typu parasol, sadzonki tulipanów holenderskich, po miody czy gry planszowe Fundacji Zakłady Kórnickie (Pociąg do Zakopanego, Hrabia), które tematyką nawiązują do Władysława Zamoyskiego. A skąd taki sponsor i nagrody w losowaniu? To dlatego, że w tym roku upłynie sto lat od śmierci hrabiego i obchodzony jest Rok Zamoyskiego.
Do poprawki
Przy tak dużym przedsięwzięciu zawsze znajdą się rzeczy, które można zrobić lepiej. Liczymy, że nasze słowa zainspirują organizatorów do zwrócenia uwagi na szczegóły, które ułatwią albo umilą start w przyszłym roku.
Odbiór pakietów przebiegał sprawnie, ale zabrakło informacji, że są dwie kolejki w zależności od przedziału numerów do 200 i od 200 – wystarczy karteczka wisząca powyżej wysokości głów i uporządkujemy się lepiej.
Oznaczenie trasy na 10 km. Zdarzyły się pomyłki po drugiej pętli w okolicy nawrotki. Wiemy, że trasa była omawiana przez spikera przed startem, ale różniła się od tej na mapce ze strony. Dodatkowo wolontariusze musieli wyłapywać biegaczy z numerami pośród trenujących dookoła Rusałki, więc o pomyłki nie trudno.
Wiemy, że fajnie jest wracać z dwoma pucharami do domu zamiast z jednym. Może jednak lepiej byłoby dodać zapis do regulaminu o niedublowaniu się nagród? Zawsze to więcej uszczęśliwionych biegaczy, a taki zapis to standard w większości biegów.
Dzięki za wspaniały czas i do zobaczenia następnym razem!