30 kwietnia miałem okazję uczestniczyć w jednej z imprez biegowych które odbywały się w tym czasie w Wielkopolsce – I Bieg NieNaŻarty w miejscowości Pamiątkowo na dystansie 9 km.

Trasa biegu prowadziła częściowo po asfalcie oraz po lesie, wzdłuż jeziora – tutaj trzeba było szczególnie uważać na każdy stawiany krok, by nie złapać kontuzji. Dystans między 7, a 8 km dał mocno popalić co niektórym biegaczom z powodu małego podbiegu (kto zachował siły, miał w tym miejscu dobrą okazję do nadrobienia czasu na ostatnich „metrach”). Organizator zapewnił nie tylko dobrą zabawę dla „dorosłych”, ale również dla Naszych małych pociech w postaci biegu dla najmłodszych na dystansach 200, 400, 600 i 800 metrów czy animacji z opiekunami. Główny bieg, czyli 9 km, ukończyło w sumie 291 biegaczy.

Biuro zawodów oraz depozyt mieściły się w tym samym miejscu, praktycznie 300 metrów od linii start/meta, dzięki czemu dostęp do rzeczy po skończonym biegu był bardzo łatwy. Samo wydawanie pakietów czy możliwość zostawienia rzeczy na przechowanie przebiegało sprawnie, nie spotkałem się z jakimiś problemami. Dodatkowym plusem był blisko postawiony namiot z posiłkiem regeneracyjnym. Przemiłe Panie, które obsługiwały stanowiska ze szwedzkim stołem były niesamowite, jak również zrobione przez nie kanapki – pychota!

Osobiście nie miałem żadnego planu biegowego na ten dzień – byłem już ponad 24h na nogach po służbie w pracy, bez treningów spowodowanych zatruciem pokarmowym… Więc jak wystartować? Na tyle mocno by zrobić mocny trening, ale na tyle spokojnie by mieć siły na Półmaraton, który czekał na mnie 2 dni później. Czołówka biegaczy uklasyfikowała się już od samego początku i stopniowo uciekała, dlatego postawiłem przypilnować 4 miejsca. Cel został osiągnięty, czas netto : 0:34:01 co dało miejsce Open 4 oraz miejsce M 19 : 3.

W samej organizacji biegu zabrakło m.in. czytelniejszej trasy – były momenty gdzie wzrokiem szukałem, którą drogą muszę pobiec (na szczęście mieszkańcy i strażacy świetnie pomagali). Sumując całą organizację – impreza biegowa, jej przebieg jak i dostępność do biura, parkingu czy sama trasa – warto było wziąć w niej udział i na pewno zarezerwować termin na przyszły rok.

Szymon