VIII Grodziski Półmaraton Słowaka

Wielkopolscy Biegacze

W niedzielę 8 czerwca 2014 odbył się VIII Grodziski Półmaraton „Słowaka”. Było gorąco, warunki można powiedzieć ekstremalne, jeśli chodzi o temperaturę, ale to już chyba tradycja, jeśli chodzi o półmaraton w Grodzisku.
Wśród członków Grupy Wielkopolskich Biegaczy wystartowali: Kasia Filipiak, Kuba Ciesiołka, Tomek Walkowiak, Sławek Kaniuk, Marcin Talma, Marcin Ławniczak i Jarek Salski.
Zacznę od dojazdu do biura zawodów…wolontariusze kierowali uczestników na parking tak więc obyło się bez korków i jeżdżenia w poszukiwaniu miejsca parkingowego. Bardzo dobra organizacja w biurze zawodów, wolontariusze sprawnie wydawali pakiety startowe, w których znalazła się świetna koszulka techniczna bez rękawków.
Byliśmy umówieni na wspólne grupowe zdjęcie, ale nie wszystkim jednak udało się dotrzeć na czas.
Następnie wszyscy wspólnie z organizatorami wyruszyliśmy na rynek, na którym zlokalizowany był start i meta.
Start był dosyć szeroki, tak więc nie było ścisku. Trasa biegu była doskonale zabezpieczona i oznakowana.
Trasa składała się z dwóch okrążeń, płaska i dosyć szybka, jednak przy takiej temperaturze ciężko było mówić o szybkości i biciu własnych rekordów. Jednak organizatorzy świetnie się spisali zapewniając dużo punktów z wodą, kurtyn wodnych, punktów odświeżania. Ale przede wszystkim należy podkreślić niesamowitą postawę kibiców i mieszkańców, którzy na trasie przy swoich domach zapewniali nam biegaczom dodatkowe „prysznice”, a także sami podawali wodę do picia.
Przez cały bieg dopisywała cudowna atmosfera, podgrzewana przez kibiców, dzieci, grupę tańczących dziewczyn, doping z każdej strony.
Już nie pamiętam kiedy czerpałam tyle radości z biegania podczas zawodów, uśmiech od ucha do ucha. Dla mnie tym razem czas nie miał znaczenia, bo to nie były warunki na poprawienie życiówki, ale niezapomniana euforia, satysfakcja, wspaniała zabawa.
Na mecie czekały piękne medale oraz picie, a za metą strefa dla biegaczy, a tam stoiska z jedzeniem m.in placek drożdżowy, kawa/herbata, chleb ze smalcem i ogórki, kiełbasa i chyba jakieś leczo z pieczarkami, a także złocisty napój 😉
Około godziny 14:30 nastąpiła dekoracja najlepszych zawodników oraz losowanie 3rowerów i kamery wśród wszystkich uczestników biegu (warunkiem było ukończenie).
Niestety muszę dodać również, że służby medyczne i karetki miały co robić przy takim upale, gdyż sporo było zasłabnięć na trasie i potrzebna była pomoc.

Pomimo żaru lejącego się z nieba, naprawdę niesprzyjających warunków pogodowych do biegania warto było przyjechać do Grodziska, bo dla mnie to był akurat pierwszy start w tym mieście. I szczerze powiedziawszy chciałam się przekonać, czy faktycznie jest tak super jak ludzie mówili no i teraz nie mam najmniejszej wątpliwości, że jest to półmaraton godny polecenia.

Gratulacje dla wszystkich, którzy ukończyli bieg 🙂

Kasia F.

Post a comment

Protected by WP Anti Spam