III Bieg „10 Profi”

13 września 2015 r. Michał i ja wybraliśmy się do Ostrzeszowa na III Bieg „10 Profi” który zaliczany jest do Grand Prix Wielkopolski w Biegach Ulicznych na 10 km.

Na miejsce dojechaliśmy po godzinie 12 i szybko skierowaliśmy się do biura zawodów które czynne było do godziny 12:30, gdzie odebraliśmy swoje pakiety startowe. Pakiety startowe były bardzo bogate, oprócz numerów startowych i chipów otrzymaliśmy między innymi ręcznik z wyszytym logo biegu, czapeczkę biegową i kubek. W pakietach nie zabrakło oczywiście produktów głównego sponsora biegu czyli pasztetów 😉 Co ciekawe numery startowe nie były z góry przypisane do zawodników ale wydawane po kolei i dopiero przypisywane do konkretnego zawodnika.
Biuro zawodów znajdowało się niedaleko startu biegu, więc nie musieliśmy się za bardzo spieszyć. Bieg wystartował o godzinie 13:15. Trasa biegu składała się z dwóch pętli o długości 5 km. Sama trasa mogła się wydawać płaska, ale było kilka długich odcinków, które prowadziły pod górę i do tego pod wiatr. Troszkę odetchnąć można było pod koniec pętli gdzie trasa biegła z górki. Dodatkowo na pętli znajdowały się dwa punkty z ostrymi nawrotkami, które mogły spowalniać. Mnie w szczególności wybijała z rytmu nawrotka znajdująca się w okolicach 1 i 6 kilometra. Mimo, że nie przepadam za trasami z kilkoma pętlami to ta moim zdaniem była całkiem fajna. Na trasie znajdowały się punkty odżywcze gdzie rozdawano wodę a sama trasa była dosyć dobrze oznaczona. Na mecie biegu każdy zawodnik otrzymał bardzo ładny i duży medal z miejscem na wygrawerowanie imienia i nazwiska zawodnika oraz osiągniętego czasu. Po biegu każdy zawodnik poczęstowany został zupą, do wyboru kapuśniak lub pieczarkowa.

Jedyną większą wpadką organizacyjną było to, iż na mecie zabrakło wody dla kończących bieg a do tego woda nie była rozdawana w butelkach a na bieżąco rozlewana w kubeczki.
Mnie udało się stanąć na drugim stopniu podium w kategorii wiekowej M30.W moim odczuciu bieg był bardzo udany i mimo odległości z Poznania postaram się tam wrócić za rok.

Tomek K.

Post a comment

Protected by WP Anti Spam